Hi ;)
I
found more time today to write a review from the FashionPhilosophy Fashion Week Poland,
but from my personal side. How did I enjoy it, who have I met and what
have I experienced.
It was my first Fashion Week, hundreds kilometres away from home. I
slept at my friend's friend's place, whom I had the opportunity to meet
the moment I came there. Obviously it made me stressed a little. I was
even more stressed while wandering in the new city, especially when I
went to the event 'bravely' dressed. When it comes to the city, Łódź
didn't amazed me with its beauty. It dissapointed me couple of times,
but it has its own, interesting vibe. Admittedly, I have been to Łódź
before for Rihanna's gig, but I didn't have a chance to see the city.
For the first time the Fashion Week was held in a new Expo hall. I don't
have a comparison, but I heard different opinions. Some people praised
the hall for its higher, global level. Others complained, missing the
vibes of the old place. It's not perfect and it didn't pass without
minor organization mishaps, but I felt good in it and it surely has a
potential.
I expected bigger Show Room, but again I realized, that no matter of
their size, you meet there the kindest people ever. In the last few
weeks I had the chance to be on several events, where different shop
were opened and every time I am amazed with people's open-heartedness.
During the Fashion Week I met, for instance, nice guys, who sell
trousers for men - Benevento. However, the best talk I had with Magda
and Maciej - fantastic owners of Zubiro.com. As you already know, I have
been co-operating with them for some time and it was a perfect chance
to meet them in person. I am grateful for that moment.
Shows and collections. Few made a huge impression on me. The new hall
made a catwalk in the way it was more spacious, so few times I had the chance to
see everything from the front row. The level of the designs as well as
the scenery and the choreography was very high in some moments. Odio Tees and Jakub Pieczarkowski, MMC Studio and Paulina Ptashnik were my favourite.
On Friday and Saturday we decided also to go to the afterparty. On
Friday night, in a group we visited all four places that held parties
concerning the event. I spent the longest time at the party held by
Maffashion and Łukasz Jemioł, but definitely each member waited for
Saturday. Since many years, the main afterparty has been organised by
KMag and it's one of the best parties of the year. I heard that some
people come to the Fashion Week just because of that party. This time,
however, was considerably worse and it's too long to say why. But
believe me, the appropriate people and the appropriate amount of alcohol
made me have fun as never before and I left the club when it was
getting bright outside. I hope that next time it will be as good as it
was now.
Meeting people, though, is the most significant for me on that kind of
events. Certainly I meet many lovely people by coincidence and this is
awesome. The best thing is when I can meet on the event people, which I
admire everyday on the Internet. Mostly, but not only, I follow bloggers
presenting different level and style, which I see on fashion websites. I
read their blogs and/or follow them on Instagram. To me, people I see
everyday on the Internet are bigger stars than the actual show-bussiness
stars. And because a lot of people connected to fashion come to the
Fashion Week, it was like biggest pleasure, love it. Just few months back I
didn't have anyone who I could talk to in person about fashion, share my
fears or ideas. Now I meet a lot of wonderful people. I can talk to
them about what I see, and they often share the same take as I do. I am a
happier man each day. Thank You ;*
At the end I will thank you that you have read all text (if you are reading this part would probably have read the previous text). I dont like long texts on my blog (anybody like to read it) but this time it was a private message and I wanted to give you some of my personal thinking. Enjoy the pictures :)
Dziś zagospodarowałem więcej czasu by napisać relację z FashionPhilosophy Fashion Week Poland, ale taką prywatną - od serca. Jak się bawiłem, kogo spotkałem i co przeżyłem ;)
To był mój pierwszy Fashion Week. Setki kilometrów od domu. Spałem u znajomej mojej przyjaciółki, którą dopiero na miejscu miałem okazję poznać. Przysporzyło mi to oczywiście trochę stresu. Znacznie więcej poruszanie się po obcym mieście, szczególnie w momencie kiedy szedłem na wydarzenia 'odważnie' ubrany. Sama Łódź nie zachwyciła mnie pięknem, kilkoma aspektami rozczarowała, ale ma swój klimat, trochę wyjątkowej architektury. Byłem co prawda wcześniej w Łodzi, ale jedynie na koncercie Rihanny więc nie miałem samego miasta okazji zobaczyć.
Po raz pierwszy Fashion Week odbył się w nowej hali Expo. Nie mam porównania, ale spotkałem się z wieloma opiniami. Jedni chwalili halę mówiąc, że ma wyższy, światowy poziom, inni narzekali tęskniąc za klimatem starego miejsca. Nie jest idealna i oczywiście nie obyło się bez małych wpadek organizacyjnych, ale dobrze się w niej czułem i zdecydowanie ma potencjał.
Spodziewałem się większego Show Roomu, ale znów przekonałem się, że niezależnie od ich wielkości na show roomach poznaje się najwięcej przemiłych ludzi. W ogóle miałem okazję w ciągu ostatnich tygodni być na kilka eventach gdzie rozkładały się 'sklepy' i zawsze zaskakuje mnie otwartość ludzi, oraz miły kontakt jaki można z nimi nawiązać. Na samym Fashion Weeku poznałem przykładowo miłych ludzi, którzy zajmują się sprzedażą męskich spodni - Benevento. Najmilej jednak okazało mi się rozmawiać z fantastycznymi ludźmi - Magdą i Maciejem - właścicielami Zubiro.com. Jak wiecie współpracuję z nimi od jakiegoś czasu i to była genialna okazja by poznać się na żywo. Jestem wdzięczny samemu Fashion Week'owi za okazję do ich poznania.
Pokazy i kolekcje. Kilka zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Nowa hala ustawiła tak wybieg, że było znacznie więcej miejsca, by oglądać wszystko z pierwszego rzędu i ja miałem wielokrotnie taką okazję. Poziom zarówno projektów jak i scenerii oraz choreografii okazał się chwilami bardzo wysoki. Do moich ulubionych należą pokazy takich marek jak Odio Tees i Jakub Pieczarkowski, MMC Studio czy Paulina Ptashnik.
W piątek i sobotę zdecydowaliśmy się wybrać również na afterparty. W zacnym gronie w piątkowy wieczór odwiedziliśmy wszystkie cztery miejsca, w których organizowane były imprezy związane z wydarzeniem. Najdłużej zostałem na imprezie organizowanej przez Maffashion i Łukasza Jemioła, ale zdecydowanie każdy z uczestników eventu czekał na sobotę. Od lat główne afterparty organizowane jest przez KMag i jest to jedna z najlepszych imprez w roku. Słyszałem, że niektórzy przyjeżdżają na Fashion Week głównie dla tej imprezy. Tym razem podobno było znacznie gorzej, długo by mówić czemu, ale uwierzcie, że odpowiednie towarzystwo i odpowiednia ilość alkoholu sprawiły, iż bawiłem się jak rzadko kiedy, i wyszedłem z klubu w momencie gdy już było jasno. Mam nadzieję, że kolejnym razem będzie przynajmniej tak dobrze jak było.
Najważniejszym jednak punktem jest to, co dla mnie ma największe znaczenie podczas wyjazdów na eventy - poznawanie ludzi. Oczywiście sporo przemiłych osób poznaję przypadkiem na miejscu i to jest genialne. Najprzyjemniejsze jednak jest to kiedy mogę spotkać tam osoby, które oglądam i podziwiam codziennie w internecie. Głównie, ale nie tylko bloggerów przedstawiających różny poziom i styl, których widzę na portalach modowych, czytam ich blogi czy śledzę ich na instagramie. Dla mnie osobiście ludzie, których codziennie widzę w internecie są większymi gwiazdami niż faktyczne gwiazdy show biznesu, a ponieważ na Fashion Week'u ludzi związanych z modą zjeżdża się najwięcej to była dla mnie ogromna gratka i święto. Jeszcze kilka miesięcy temu nie miałem na żywo nikogo z kim mógłbym porozmawiać o modzie, wyżalić się o tym wszystkim co rozrasta się w mojej głowie i sercu, a teraz poznaję tak wielu fantastycznych ludzi. Mogę z nimi porozmawiać o tym co widzę, a oni mają często podobne spojrzenie na świat jak ja, jestem coraz szczęśliwszym człowiekiem. Dziękuje Wam ;*
Powiem jeszcze, że dziękuje Wam iż przeczytaliście wszystko (skoro czytacie ten fragment to pewnie przeczytaliście poprzedni tekst). Staram się unikać na blogu sporej ilości tekstu bo sam rzadko kiedy się za czytanie długich tekstów zabieram, ale tym razem to prywatny post i chciałem Wam przekazać trochę mojego prywatnego myślenia. Zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
with Magda - Zubiro.com
with Paulina
......................................................
KMag afterparty:
my look:
Tshirt - Choies.com
Pants - Zara
Shoes - CCC
Bag - no name
........................................................................
with lovely girls and Tomasz Jacyków
one more time lovely girls and Kasia Sokołowska
bad quality but lovely Ania and MacademianGirl
......................................................................................
My Polish Queen of Fashion - Ania - Elia la Mode:
..........................................................................
My outfits from Fashion Week:
My outfits from Fashion Week:
with Anita (low quality pics, sorry)
Thursday look:
Jumper - second hand
Shirt - no name
Shorts - DIY
Shoes - Vans
Bag - Kenzo
Bracelet - Zubiro.com
...........................................................................
photo by StyleStalker
this look is on page of Elle Poland
Friday look:
Jacket - second hand
Shirt - Diesel
Jeans - Levi's
Shoes - Torna
Bag - Kenzo from YouHeShe
Bracelet - Zubiro.com
............................................................................
photo by Galeria Łódzka
look was prized by Maja Sablewska
Saturday look:
Vesture - second hand
Pants - Zara
Shoes - Zara
Bag - Zara
Hat - PolkaP
Bracelet - no name
.......................................................................
Which look is your favourite one?