Cobalt for Spring


piątek, 27 marca 2015

Hi ;)

I made this look during my visit in Częstochowa three weeks ago. For lovely pictures and great time I want to thank Paulina and Sylwia.


Stylizacja sfotografowana podczas ostatniej wizyty w Częstochowie, na placu Władysława Biegańskiego, z Jasną Górą w tle. Za te wspaniałe dni dziękuję szczególnie Paulinie, która poświęciła mi swój czas i Sylwii.













Blazer - Next
Polo Neck - Next
Pants - Bershka
Shoes - Zara
Clutch - Kenzo
Socks - KappAhl
Hat - H&M
Scarf - nn


photos by Moda i takie tam







Fashion Fruit 2 March 2015


sobota, 21 marca 2015

Hi :)

One week ago - 14.03.2015 I attended to fashion event called Fashion Fruit 2nd, based in my hometown Szczecin. Six polish designers showed us their collections. More about you can read in Polish, or you can use translator on the right --->


Tydzień temu, dokładnie w sobotę 14.03., odbył się event modowy, na którym miałem przyjemność być gościem. Druga edycja Fashion Fruit zorganizowana została przez Technicolor Yawn, we współpracy ze szczecińskim lokalem gastronomicznym Bistro Na Językach. Dla mnie to wydarzenie wyjątkowe, ponieważ odbyło się w moim rodzinnym mieście - Szczecinie. Jest mało wydarzeń modowych, które odbywają się w tym regionie, a nawet jeśli są, to często nie mam o nich pojęcia. Informacje roznoszą się w zamkniętym kręgu, a o moim istnieniu Szczecin nie ma pojęcia. O tej imprezie dowiedziałem się dzięki jednemu z projektantów, którzy pokazywali swoje kolekcje tego dnia, ponieważ organizatorzy również nie wiedzieli, że funkcjonuję wraz ze swoim blogiem. Na szczęście dziś mam okazję przedstawić Wam relację z tego wydarzenia.



Zacznę od tego, że byłem już wcześniej, na kilku pokazach mody i targach w Szczecinie, które poziomem nie dorastają do pięt tym z innych miast. Nawet początkujący Fashion Inside, który relacjonowałem tydzień temu TUTAJ okazał się lepszy od tych, które widziałem dotychczas w moim mieście. Z tą myślą szedłem w sobotę na Fashion Fruit. Tym bardziej nie spodziewałem się być tak zaskoczony. Po pierwsze, szedłem tam z myślą, że znam jedynie dwóch z sześciu projektantów - mojego dobrego znajomego Piotrka Popiołka, oraz markę Na Lewą Stronę. Na miejscu okazało się, że znam lub kojarzę nie tylko ich, ale również innych w tym Piotra Czajczyńskiego, który wziął udział w pierwszej edycji Project Runway. To był pierwszy plus imprezy - udało się zaprosić projektantów spoza regionu. Poza tym, przybyło bardzo dużo gości, a co bardziej zaskakujące - było kilka osób naprawdę dobrze ubranych. Jest nadzieja w naszym mieście na końcu świata. Jedynym minusem imprezy był fakt, iż zorganizowana była w lokalu gastronomicznym. Przez to było mało miejsca na wybieg, oraz dla licznych gości chcących zobaczyć pokazy, ale również warunki backstage'u, który mieścił się w kuchni. Mało to niestety wygodne warunki, odbiegające od standardów porządnych imprez modowych.

Event oprócz pokazów mody wzbogacony był o występ muzyczny oraz konkursy z ciekawymi nagrodami. Nagroda za najlepszy męski outfit wieczoru przytrafiła się mi, bowiem marynarka z ptakiem robiła wśród ludzi absolutną furorę. Po wszystkim można było porozmawiać ze wszystkimi projektantami oraz potańczyć do muzyki, miksowanej na żywo. Goście mogli spróbować smakołyków przygotowanych z wykorzystaniem różnych owoców, dzięki czemu impreza Fashion Fruit znalazła swoje odniesienie na talerzach, zaspokajając podniebienia gości.





Chciałbym pokrótce wspomnieć o każdej z zaprezentowanych kolekcji. Klikając w zalinkowane nazwy marki/projektantów zostaniecie przeniesieni na ich stronę.




Świetna kolekcja, bardzo spójna, elegancka ale nowoczesna. Wytworne materiały, uniwersalne formy i kolory, projektantka przedstawiła w ciekawy sposób. Kolekcja, dla kobiet, które cenią sobie dobrą jakość i elegancję. Projektantka szyje również dla mężczyzn.





Marka na lewą stronę oferuje swoim klientom m.in. bawełniane ubrania z nadrukami owoców i letnich artykułów spożywczych, takich jak lody na patyku. W formie oraz swojej jakości nie jest to nic innowacyjnego, niemniej jednak ubrania robią dobre wrażenie, no i oczywiście idealnie wpisały się w motyw przewodni imprezy - modne owoce.




Kavalki to marka oferująca dodatki z wzorami w uniwersalnych kolorach. Proponowane patchworki powinny przypaść Wam do gustu, widać bowiem, że jakość szycia jest na wysokim poziomie. Co ważne Kavalki oferuje również produkty codziennego użytku oraz artykuły wystroju wnętrz. Fikus natomiast jest marką tworzącą wygodne, chociaż wątpliwie modne, ubrania takie jak bluzy i getry z nadrukami.





Piotra Czajczyńskiego kojarzymy wszyscy z programu Project Runway, w którym udało mu się zdobyć sporą grupę fanów. Jego miłość do aksamitów, którą mogliśmy śledzić oglądając program, towarzyszy mu do dziś. Kolekcję zdominowały odcienie fioletu i bordo, a aksamit projektant zestawił z lejącymi materiałami. Jest, jak zawsze, bajkowo, ale przy tym elegancko.





Piotr jest moim dobrym znajomym i od dawna śledzi moje poczynania na facebooku, ale przede wszystkim jest świetnym projektantem. Mimo młodego wieku, promuje właśnie swoją bodajże trzecią kolekcję, widać też, że jest coraz bardziej świadomy swojej pracy. Kolekcja bogata w ciekawe formy, stworzona z materiałów o szlachetnej kolorystyce, z wytłoczonymi wzorami, ozdobiona m.in. strusimi piórami. Niektóre produkty są bardzo odważne, co spowodowane jest wykorzystaniem prześwitujących materiałów.





Ostatnią projektantką, która zaprezentowała swoją kolekcję podczas Fashion Fruit 2 była Kasia Hubińska. Jej pokaz zaskoczył nas mocnymi, stosunkowo skrajnymi, odważnymi formami, które chwilami zakrawały o inspirację motywem sado-maso. Efekt wzmocnił model, który wyskoczył na wybieg w damskich ubraniach i z czarnymi skrzydłami na plecach. Projektantka połączyła ze sobą wiele różnych materiałów, spełniając oczekiwania określonej grupy klientek.





with Kinga, Joanna and Piotr



My look:
Pants - nn
Shirt - Zara
Shoes - Jumex
Bag - nn
Hat -PolkaP
 Bracelet - Zubiro.com



Podsumowując, cała impreza zrobiła na mnie dobre wrażenie, bawiłem się świetnie i poznałem nowe, obiecujące marki modowe. Liczę, że Fashion Fruit prężnie i sukcesywnie będzie się rozwijał, edukując modowo odbiorców w naszym regionie, zdobywając renomę w całej Polsce. Mam tylko nadzieję, że w przyszłości imprezy modowe w Szczecinie bardziej skupią się na reklamie, pamiętając przy tym o lokalnych blogerach, którzy są przecież przyjaciółmi takich wydarzeń.


photos by Monika Błaszyk, Marta Miszuk and Joanna Vi



Lemon Set


niedziela, 15 marca 2015

Hi ;)

Today I'll show you effects of my collaboration with Maciej Redo. These pictures are made few weeks ago, during passing my last exams. Now I'm not sure of background and accesories, but I love the look anyway, and the potential of this clothes. Feel free to comment, moreover I would like to invite you to like Maciej Redo's on facebook - CLICK.


Dziś przedstawiam Wam kolejny efekt mojej współpracy z Maciejem Redo. Kiedy kilka miesięcy temu, pierwszy raz zobaczyłem jego projekty na facebooku moje serce szczególnie skradł ten właśnie żółty komplet. Oczywiście dlatego, że jest żółty, szczególnie na tym zdjęciu KLIK, a wiecie przecież, że żółty jest moim ulubionym kolorem. W rzeczywistości komplet okazał się mieć bardziej stonowany odcień, ale dzięki temu jest bardziej uniwersalny, nie rzuca agresywnym blaskiem po oczach, no i jest po prostu bardziej elegancki. Zdjęcia te zrobiłem jeszcze w trakcie przygotowań do obrony, na szybko, gdzieś między jednym egzaminem, a drugim (oczywiście byłem tak ubrany na uczelni). Teraz skupiłbym się bardziej na doborze tła i dodatków, niemniej jednak uwielbiam ten look, oraz potencjał tego kompletu. Dodam, że poniżej wykorzystałem kilka inspirujących zdjęć z internetu, w zestawieniu ze szkicami tego kompletu, zrobionymi przez samego projektanta. Zapraszam Was do komentowania, chętnie poczytam Wasze opinie na ten temat, przy okazji również zapraszam do polubienia Macieja Redo na facebooku - KLIK.












Blazer - Maciej Redo
Polo Neck - Maciej Redo
Pants - Maciej Redo
Shoes - Zara
Bag - nn
Eyewear - Ray-Ban


photos by Kareluszek






Fashion Inside March 2015


sobota, 14 marca 2015

Hi ;)

One week ago - 07.03.2015 I attended to new fashion event called Fashion Iside. Three polish designers showed us their collections. More about you can read in Polish, or you can use translator on the right --->


Wiecie jak uwielbiam eventy modowe. Wyzbyłbym się wszelkich materialnych korzyści z bloga, na rzecz zaproszeń, dzięki którym mógłbym zasiadać na widowni wszystkich pokazów świata. Sezon się zaczyna, a pierwszym eventem w tym roku, na który się wybrałem okazał się śląski Fashion Inside.



Pierwsza edycja Fashion Inside odbyła się 7 marca w Centrum Kultury Śląskiej w Świętochłowicach. Wybraliśmy się tam przy okazji mojej wizyty u Pauliny, wraz z Sylwią i Zuzą. Spędziłem na śląsku kilka fantastycznych dni, za które dziękuje głównie Paulinie i Arturowi.

Tak czy inaczej sam event, jak na pierwszą edycję okazał się bardzo udany. Oczywiście mógłbym się przyczepić do paru faktów, ale tym razem sobie odpuszczę, bo mało kto zorganizowałby to tak dobrze już za pierwszym razem. Owego wieczoru zobaczyć mogliśmy pokazy mody trzech lokalnych marek - Meisel, Furelle, oraz Bajer Oli Boli. Wydarzenie wzbogaciły inne atrakcje, takie jak koncerty Bogny Czekiel, oraz Gosi Andrzejewicz.


Gosia Andrzejewicz



Dodam dwa słowa o każdej z kolekcji.


MEISEL




Pierwsza zaprezentowała się marka Meisel, która pod względem formy i innowacyjności projektów faktycznie okazała się najsłabsza. Niemniej jednak przyznam dwa ogromne plusy. Po pierwsze muzyka i film intro, którego niestety zobaczyć nie możecie, zrobiły na mnie ogromne wrażenie, świetnie wprowadziły w klimat pokazu i wyjaśniły znaczenie całej kolekcji. Po drugie nadruki ze szkicami lokalnych symboli regionu. Wspomniałem Wam, że byłem w tym okresie przez kilka dni na Śląsku, a mój przewodnik przedstawił mi Katowice, wraz z okolicami na tyle szczegółowo i ciekawie, że zakochałem się w tym mieście. Kiedy kilka dni po wizycie w Katowicach zobaczyłem symbole miejsc, które odwiedziłem, na wybranych projektach z kolekcji, sentymentalnie się zakochałem. Najcharakterystyczniejszym symbolem jest szkic katowickiego spodka, niemniej ja mam największy sentyment do rzeźby żyrafy, ze śląskiego parku w Chorzowie. Podsumowując kolekcja pod względem modowym nie zrobiła na mnie wrażenia, natomiast genialnie przemycone symbole regionu są jak najbardziej dobrym pomysłem.


FURELLE





Wysoka jakość szycia, dobre materiały, kobiece, nowoczesne kroje - tak mogę opisać Furelle. Marka, która oferuje klientkom dobrej jakości produkty, na designerskim poziomie Zary, albo Cosa. Faktycznie kolekcja godna polecenia kobietom, którą chcą dobrze i nowocześnie wyglądać, ale nie szukają świeżych pomysłów. Ja ich szukam, dlatego przechodzę dalej.


BAJER OLA BOLA






Ten, kto śledzi mojego bloga dobrze wie, że tą kolekcję już widziałem na żywo, oraz wie, co o niej myślę. Ten, kto nie śledzi, jest zobowiązany do nadrobienia relacji z minionej edycji Fashion Weeku (TUTAJ), oraz przede wszystkim do zapoznania się z listą moich ulubionych projektantów (TUTAJ). Przyznam szczerze, że możliwość zobaczenia projektów z bliska, oraz dotknięcie ich po pokazie przekonało mnie, że nie są one tak idealne jak myślałem, ale są bardzo pomysłowe. Uwielbiam tą kolekcję, jej kolory, łączenia faktur, szalony, nowoczesny pomysł. Absolutnie podtrzymuję Bolę w zestawieniu moich ulubionych projektantów, mimo, że styczność z kolekcją sprowadziła mnie na ziemię.


Po pokazach zostaliśmy zaproszeni na bankiet, który pozwolił dopieścić gości wydarzenia. Będę miło wspominał ten wieczór i gorąco zachęcam Was do polubienia Fashion Inside na facebooku.



my look:
Shirt - Choies.com
Pants - Bershka
Shoes - Zara
Bag - New Yorker
Hat - PolkaP
Eyewear - Ray-Ban


zdjęcia: Roksana Miarka, Filip Płaczek Photography i ja





Bird of Spring


niedziela, 1 marca 2015

Hi ;)

Spring is coming. Recently on my blog there was not so many colors, but I started to miss them. I feel great in colourfull clothes. Today I listed the strong colors with lots of black, which is a perfect background for them. The star of look is fabulous bird that flew to me all the way from America. It comes from an online store (invite HERE), where you can find unique vintage clothing, which owner is my friend Emily. Moreover I used intense red and my favourite yellow. It is universally, but sophistically and surprisingly. I love it! How do you like it?


Nadchodzi wiosna. Ostatnio na moim blogu (o dziwo) nie było wielu kolorów, zacząłem jednak tęsknić za nimi. W ubraniach o intensywnej barwie czuję się zdecydowanie najlepiej. Dziś nie skaczę jeszcze na głęboką wodę, zestawiłem bowiem mocne kolory z dużą ilością czerni, która jest dla nich idealnym tłem. Bohaterem stylizacji jest bajeczny ptak, który przyleciał do mnie aż z Ameryki. Pochodzi z internetowego sklepu (zapraszam TUTAJ), w którym można znaleźć wyjątkowe ubrania vintage, a prowadzi go przesympatyczna Emily. Efekt wzmocniłem intensywną czerwienią i moim ulubionym żółtym. Jest uniwersalnie, niebanalnie i zaskakująco. Uwielbiam, a Wy? Jak Wam się podoba?














Polo Neck - Stefanel
Pants - Zara
Shoes - Zara
Bag - Empik
Socks - KappAhl
Hat -PolkaP
Watch - StyleEntry


photos by Mikołaj Tyliszczak