Hi ;)
Last week was the 11th Fashion Philisophy Fashion Week Poland held in Łódź. Many fashion shows, a lot of interesting people and obviously a big holiday for me because as you already know, I love fashion events. I will write about the overall of the event in my next post. Today, however, I want to share with you my pictures and write few words regarding all fashion shows for the season spring/summer 2015. I know that the quality of the pictures is very low but I have no better camera right now. I'll try change it for the next Fashion Week.
W minionym tygodniu odbyła się w Łodzi 11 edycja Fashion Philosohpy Fashion Week Poland. Kilkadziesiąt pokazów, wielu ciekawych gości i jak zawsze moje wielkie święto, bo jak wiecie kocham eventy modowe. O poziomie i wrażeniach z całej imprezy napiszę w kolejnym poście, dziś jednak chciałbym Wam przestawić zdjęcia z pokazów na sezon wiosna/lato 2015, które miałem okazję zobaczyć, oraz krótki komentarz. Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale nie jestem aktualnie w posiadaniu dobrego sprzętu, postaram się natomiast przy następnej edycji przygotować lepszy aparat.
Nah-Nu - Troszkę nie moja bajka, ale podobała mi się spójność kolekcji,
oraz odcienie niebieskiego, kobaltu. Dla odważnych, ale eleganckich
kobiet, chociaż widzimy takie formy już po raz kolejny.
Katarzyna Łęcka - Delikatne materiały i kobiece kolory nadały ciekawego charakteru kolekcji. Sukienka w geometryczne wzory na zdjęciu po prawej świetnie pasuje na sezon wiosenno-letni.
Kędziorek - Na zdjęciach kolekcja wydaje się być jesienna i dość przewidywalna, ale szczegóły w materiale wykorzystanym w nadrukach to hit - zmienia ułożenie i kolor po dotknięciu! Zobacz TU!
Claudian Danna - Świetne, nowoczesne formy, sportowe, ale możliwe do wykorzystania na wiele sposobów. Tu nie widać, ale najbardziej urzekły mnie białe grube bluzy z naszytymi plastikowymi listkami ;)
Nuno Gama - widać, że południe Europy zawitało do Łodzi, a kolor i finezja w klasycznej męskiej formie przemawia chyba do wszystkich. Świetne są te spodnie po prawej.
P.AGE - nie jest to dokładnie mój styl, ale podobała mi się ta kolekcja, zestawienie z ciekawymi butami (w niektórych sylwetkach) i spójność. Odkryłem też, że pomarańcz, który uwielbiam ciekawie prezentuje się z brązem.
Karolina Marczuk - Kolorowo, świeżo, wiosennie. Polecam dokładne sprawdzenie kolekcji.
Klaudia Markiewicz - moja ulubiona kolekcja z pokazów Studio. Nowoczesna, świecąca, świetne materiały, genialne kopertówki, fajnie wykorzystany motyw żuka. Jak sama projektantka pisze symbolizuje on motyw vanitas (marność, przemijanie), a błyszczące kolory i materiały to piękno chitynowych pancerzyków. Świetny debiut ;)
Bajer Ola Bola - Uwielbiam ją od zeszłej edycji, teraz jednak pojawiło się więcej intensywnych kolorów i mocnych form. Kolekcja jest genialna!
Odio Tees & Jakub Pieczarkowski - Wiem, że zdjęcia tego nie oddają, ale to zdecydowanie najlepszy duet naszego Polskiego Fashion Weeku. Skradli moje serce trudną i odważną kolekcją w maju, a teraz obronili się jeszcze mocniej. Tak jak mówili w ostatnich wywiadach każda kolejna kolekcja jest lepsza od poprzedniej, a tym razem jest trochę bardziej przystępnie. Najbardziej uwielbiam drugą część kolekcji, gdzie kolory łączą się ze złotem i geometrią. Chyba najlepsza kolekcja tej edycji FW.
Malgrau - krój niektórych ubrań faktycznie mi się podobał, ale nie jestem adresatem tej kolekcji.
Natasha Pavluchenko - czarne lejące suknie, do nich długie naszyjniki i mamy księżniczkę wampirów. Na pewno kolekcja znajdzie spore grono zwolenników, ale przecież nie musi mi się wszystko podobać. Bo gdzie tu kreatywność i szaleństwo, których poszukuję u 'projektanta' - człowieka, który tworzy coś nowego? Na zdjęciach kolekcja prezentuje się pięknie i może Wy się skusicie na coś. Ja Wam polecam, po prostu nie jest w moim guście.
Łukasz Jemioł Basic - bardziej Basic niż Jemioł, ale sama myśl przewodnia i motywy pokazu 'Sex, Air, Love' bardzo mi się podobały. No i pojawił się piękny kobalt :)
Paulina Ptashnik - Paulinę uwielbiam od zeszłej edycji, kiedy motyw katastrofy w Czarnobylu w połączeniu z motywem miłości genialnie przeniosła na wybieg. Tym razem inspirowała się wiejskim klimatem i luźnym stylem, a określenie 'Słoma z butów' nabrało nowego, dosłownego znaczenia. Uwielbiam szczerze.
Kas Kryst - Pisałem Wam ostatnio, że jest to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Poznałem ją osobiście podczas tej edycji wydarzenia, pokochałem i potwierdzam, że jest bardzo sympatyczna. Skupiając się jednak na kolekcji powiem, że mimo iż wierna jest czerni, ewentualnie wzbogaconej o biel to sama Macademian Girl nagrodziła jej kolekcję. Dlaczego? Bo jest bardzo dobrej jakości, kroje i formy nadają nieopisany szacunek, oraz majestat ubraniom. Innymi słowy detale kolekcji to mistrzostwo.
Acephala - Pierwsze skojarzenia gdy zobaczyłem jasne sylwetki, kroje, materiały, wiązania na plecach zapędziły mnie jednoznacznie w stronę szpitala psychiatrycznego. Szczegóły kolekcji jednak i detale są bardzo ciekawe, intrygujące, odważne. Sami projektanci piszą o tym, że chcieli 'histerię' potocznie przypisywaną historii medycyny wpisać w historię mody. Wszystko się fajnie łączy. Trzymam kciuki za debiutującą markę.
The Puppies - Jadąc na Fashion Week nie miałem zaproszenia na ten pokaz, czego żałowałem, ponieważ widziałem teasery kolekcji i wiedziałem, że jest dla odważnych modowo mężczyzn... czyli dla mnie prawda? Na szczęście gościłem na pokazie i nie żałuję. Kolekcja kontrowersyjna (figurki Matki Boskiej w kieszeniach), kolorowa, niebezpieczna. Nie podoba mi się chuligański styl, mocno sportowy i agresywny, ale przezroczyste żółte bomberki - wiecie jak ja kocham to wszystko z osobna, a co dopiero razem!
Aga Pou - projektantka podpatruje to co modne jest na wybiegach wielkich rodzimych marek i świetnie przenosi to do swoich kolekcji. Elegancko, z klasą, ale nowocześnie ubrana kobieta Paprockiego&Brzozowskiego, czy Przybylskiego. Takie jest moje subiektywne skojarzenie, pytanie tylko czy to dobrze, szczególnie, że im wychodzi to ciut lepiej.
Jarosław Ewert - uwielbiam tego Pana, spotykam się z nim i jego pracami częściej niż z innymi projektantami, zawsze Wam to relacjonując, i zawsze uwielbiam go jeszcze bardziej. Co prawda poprzeczkę postawiłem mu wysoką oczekując nowej kolekcji, przez co nie padłem na kolana, ale skradł już moje serce swoją twórczością i nie musi dla mnie już robić nic, a i tak będę go uwielbiał. Kolekcja tak czy inaczej jest świetna i przystępna, polecam.
Aleks Kurkowski - Czerń, tylko, sami widzicie, a znacie mnie i moje zdanie na ten temat. Przyznać jednak muszę, że pewne ubrania miały świetny krój i zdecydowanie wykorzystałbym pojedyncze artykuły w swoich stylizacjach. Liczę na kolor w kolejnych kolekcjach.
Michał Szulc - poprzednia kolekcja podobała mi się chyba bardziej, ale twórczość Szulca jest na dość wysokim poziomie (w Polsce) i trafia do szerokiej grupy konsumentów. Mi się podoba, nie jestem fanem, ale podoba.
Dawid Tomaszewski - Nie powinienem relacjonować tego pokazu, tym bardziej, że zdjęcia są mocno rozmazane, ale taką formę przedstawienia kolekcji warto Wam pokazać. Projektant mieszkający w Berlinie faktycznie wprowadził na Łódzki wybieg sporo świeżości. Niestety z powodów organizacyjnych nie widziałem całej kolekcji, dlatego nie chcę pisać więcej.